niedziela, 31 sierpnia 2014

Sal z imbryczkiem - ukończony.






Z opóźnieniem, ale w końcu udało mi się skończyć mój Sal-owy hafcik.
Zupełnie zmieniłam kolorystykę i zamiast czerwonego,
mam niebieski dzbanuszek wielkości 12cm x14 cm.
Literki wyszywałam cieniowaną Dmc nr 67,
wykończając imbryk dwoma odcieniami szarego.
Do konturów użyłam srebrnego Kreinika nr. 001C i niebieskiego nr. 3214.
Nie za bardzo chyba widać na zdjęciach te metaliczne nici....
ale musicie mi uwierzyć, że są i się błyszczą;)







Jak na taki mały drobiażdżek, to zabawy z nim trochę miałam.
Głównie za sprawą płócienka, na który sobie wymyśliłam że go zrobię, 
jak i cieniowanej muliny którą trochę inaczej się wyszywa.





Pisząc poprzedni wpis myślałam sobie skrycie, 
że jeśli choć jedna osoba poradzi " nie bierz się za nowy obraz tylko kończ zaczęte"...
to rozważę tą radę bardzo poważnie...
no i cóż ja biedny żuczek miałam zrobić....
no oczywiście pierwsze xxx na nowym zestawiku machnąć:)))
Także oświadczam, z nieukrywaną radością, że dziś zaczełam "Świąteczną Wioskę" 
i już niebawem Wam pierwsze xxx zaprezentuje.
Tymczasem zmykam trochę śniegu w wiosce dosypać,
a że pora jeszcze nie tak bardzo późna, 
to i może nawet uda mi się do północy bałwana ulepić;))




wtorek, 26 sierpnia 2014

Tusal 2014r - odsłona 9






Nie wiem jak Wam, ale mi sierpień myknął jak strzała.
Ostatnio pokazywałam słoiczek i znów nadszedł czas na kolejną odsłoną. 
Stanowczo jest mnie tutaj za mało.
Właściwie odkąd skończyłam obrazy z poprzedniego postu,
nie znalazłam ani chwili na xxx, więc i niteczek nie przybyło.
Z opóźnieniem mój słoik..




Dziś u mnie pogoda typowo barowa.
Leje, zimno, szaro,buro i ponuro. 
Jesień jak nic, ale tym samym dłuższe wieczory i więcej czasu na xxx, 
na które jestem przygotowana fantastycznie;)
Pochwalę się, jak ostatnio cudnie zostałam obdarowana.
Uwielbiam takie prezenciki !





 Brakujące do mojej kolekcji obrazów "Kwiaty Paryskie"



"Hotel Sorrento"




"Świąteczna Wioska"




Od dawna mi się marzy zimowy obraz, 
lecz bym musiała zacząć go wyszywać już teraz, 
by zdążył ozdobić moją ścianę w Święta...mam na myśli tegoroczne Święta ;)
Decyzji jeszcze nie podjęłam, bo szkoda mi moich ośmiu nóg leżących w szafie,
jak i "Paryskiej hortensji", którą jak tak dalej pójdzie skończę pewnie wiosną.
Jejku, korci mnie ta wioska straszebnie...




 Uściski!

środa, 13 sierpnia 2014

Prezenty wręczone...



Więc mogę w końcu pokazać,
efekty mojej półtoramiesięcznej pracy;)
Dama z poprzednich postów, dostała w końcu godną oprawę.




Wpierw myślałam o ciemnej prostej ramie, lecz coś mi nie grało.
Postawiłam na przecieraną szaro - brązową z ozdobnym wykończeniem.





Tak jak przypuszczałam z gotowych nie znalazłam nic odpowiedniego,
więc robiłam ramę na zamówienie. Myślę że jest idealnie.



  ********

Drugi obraz, którym się zajmowałam, był zupełnie z innej bajki;)
Dla męża obdarowanej, który jest zapalonym wędkarzem wykonałam obraz z serii:
Desings for the Needle - Nature's Window "Fishing"




 Kilka fotek z powstawania obrazu:





Haft kolorowy, zróżnicowany co czyniło pracę nad nim bardzo przyjemną.
Krzyżyki, ćwierć-krzyzyki, french knoty i masa konturów...
wszystko co lubię ;)

























Dorzuciłam tez coś od siebie i kilka elementów wzoru wyszyłam nićmi Kreinik.
 



    Wędkarstwo
     -----<>-----
Wcześnie do łóżka,
Wcześnie wstawać,
Nauczyć się kłamać,
że ryby brały jak cholera...

Mniej więcej tak to brzmi;)

Tutaj zrezygnowałam z paspartu oprawiając haft w starą drewnianą ramę. 




Na sesji towarzyszył mi Pan Kot,  który ma ostatnio straszne parcie na szkło;)) 




Wędkarstwo to nie tylko hobby ale i sport,
więc zgłaszam mój obraz na Wyzwanie sierpniowe Szuflady - Sport   KLIK



 
 




Co teraz?  Raczej nic nowego na tamborek nie wskoczy.
Zajmę się  nadrabianiem zaległości na waszych blogach i kończeniem zaczętych haftów.....
...choć zimowy obraz mi się marzy;))




Pozdrowienia!
Poplątana