środa, 25 września 2013

Neocraft - Dear Diary - poczatek


Prezentuje kawałeczek, mojego drugiego zaplanowanego obrazka. 
Po trzech wieczorach tak oto prezentuję się moja Elfinka.




Pierwszy raz wyszywam na Lindzie 27ct i jestem zachwycona.
Jest równiutka i wyraźna, a że zaczynam haftować dopiero po 22.00 jak dzieciaczki już śpią, 
to nie muszę tak wytężać wzroku;)
Sumując, pracuje się na niej rewelacyjnie!
Co do Elfinki, to bardzo mi się podoba,to co już widać.
Nawet bez konturów, można wyraźnie zobaczyć już jej nóżki.
Tak w ogóle, to ostatnio ciągle Wam różne nóżki pokazuje ;)))


 


Pozdrawiam serdecznie!

Poplątana

niedziela, 22 września 2013

Jesień

Jutro pierwszy dzień jesieni a Ja właśnie skończyłam,
jeden z moich zaplanowany na długie wieczory haftów.
Więc czas na odsłonę.

 
Wyszywałam na Aidzie 14ct koloru ecru. 
Obrazek nie jest duży bo ma 16x21cm a użyłam w nim 27kolorów nici. 
To chyba dużo,ale przecież jesień jest królową kolorów;)
Kilka zbliżeń:


 



Doszyłam koraliki, które bardzo mi tu pasują i imitują gwoździki;)
Na tył dałam gładki bawełniany materiał i wykończyłam obrazek tasiemką.


 

 

Lubię taką formę, wykańczania mniejszych tematycznych hafcików. 
Gdy minie jesień zmienię moje zawieszki na zimowe.
Zresztą myślę, że na tym jednym jesiennym Pikusiu się nie skończy;))
Powinnam trzymać się planu i zacząć Sal-owy obrazek.
Lecz nie wytrzymałam i już kilka krzyżyków na mojej dziewczynce postawiłam.
Więc wracam do mojej malutkiej, a dla Was kochane komentatorki śle moc uścisków...
wasze komentarze uskrzydlają i dają niezłego kopa do dalszej pracy;)))))



............

czwartek, 19 września 2013

Listek

Miesiąc temu wygrałam Siłownię Twórczą w "Turkusowym hamaku"
Tym samym oprócz wspaniałych nagród, jako zwyciężczyni mogłam zaproponować temat
kolejnej siłowni który brzmi :


Jako interpretacje tematu wybrałam wzór Dimensions
z kolekcji Natural Beauty.





Wyszywałam na tkaninie Aida 16ct koloru beżowego, nićmi dmc.
Etapy powstawania obrazka :


  


Obrazek ozdobiłam bawełnianą tasiemką, a plecki wykończyłam lnem...


 

                                                                    


Mój obrazek, jest również jedną z wielu bardzo atrakcyjnych i kuszących nagród ;)) 
Wiec nie pozostało mi nic innego, jak serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w Siłowni Twórczej
pt. "Jesienią malowane" organizowanej przez  Zakątek Kreatywnych Kobiet.




 Serdeczne pozdrowienia ;))





poniedziałek, 16 września 2013

Przygotowania na jesienne wieczory


Postanowiłam zaplanować sobie nadchodzące dłuższe wieczory,
żebym przypadkiem nie zaczęła się nudzić;))
"Rejoice" będę oczywiście robić ale w najbliższym czasie, mam zamiar zrobić jeszcze trzy obrazki.
Pierwszy Pikuś, to następna część moich 4 pór roku.
Nie pokaże  jak docelowo będzie wyglądał obrazek, bo zapodziałam gdzieś zdjęcie.
Materiał Aida 14ct ecru, 27 kolorów nici według mojego widzimisię.
Będzie pomarańczowo,kolorowo i dyniowato ;)




Zapisałam się na Sal Bożonarodzeniowy na który zaprasza Diana.
Nie ma żadnych sztywnych zasad, nie gonią terminy, więc warto się zapisać, a wzorek...
jest po prostu cudny.




Będę wyszywać na Aidzie 16ct Rustico nićmi dmc.
Mam już ogólny plan jak wykończę i zagospodaruje haft oraz jak ma docelowo wyglądać moja choineczka ;)



Jak pisałam poprzednio, kusił mnie pewien wzorek. Kusił, nęcił... i zachęcił.
Chodzi o wzór z magicznej kolekcji Neocraft, opracowany na podstawie ilustracji,
której autorką jest Sara Burrier. Będę wyszywać na materiale Linda 27ct kolor ecru. 
Mam wzór, lecz nie mam legendy kolorów potrzebnych do wyszycia.
Nici, w sumie 31 kolorów dmc, dobierałam wzorując się na oryginalnej ilustracji autorki.





Mimo że często dobieram sobie sama kolorki do wzorów...no może do trochę mniejszych wzorów, 
to tutaj troszkę się obawiam. Bardzo możliwe że w trakcie pracy zmienię jakiś kolorek. 
Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy moja dziewczynka z pamiętnikiem, choć troszkę będzie przypominać oryginał ;))



Sara Burrier - Dear Diary - oryginalna ilustracja


....................




niedziela, 8 września 2013

Rejoice - odsłona III





Przedstawiam kolejną odsłonę moich tańczących. 
Myślę że trochę tych odsłon jeszcze będzie:)
Wyszywam sobie powolutku z doskoku i na dzień dzisiejszy mam sześć pięknych nóżek.
Powoli też ubieram moje tańczące kobietki w sukieneczki;)






Sukienki tak jak i nogi wyszywam trzema pasmami muliny. Na początku mnie to przerażało bo wychodziło bardzo grubo,w porównaniu do tła gdzie jest ono miejscami robione 1 niteczką.
Myślę że dobrze to widać powyżej. Najchętniej zrobiłabym już całą jedną dziewczynę,
ale nie chcę sobie samego tła zostawiać na koniec, bo jeszcze dużo pracy przede mną. 






Po za tym kusi mnie pewien wzorek... i to strasznie.
Może zrobię sobie małą przerwę,zobaczymy jak to będzie.
Póki co podziwiam moje sześć nóg ;))






wtorek, 3 września 2013

Wrzesień


Prezentuje kolejny obrazek mojej wersji kalendarza Bent Creek .




Właściwie to zaczęłam robić mój kalendarz od maja, także mam jeszcze siedem miesięcy do wyszycia. Gdzieś zobaczyłam wzór, zdobyłam i zaczełam haftować nie myśląc,
że mój rok skończy się w kwietniu ;))
Tkanina ta co zwykle, nitki dobierałam według własnego widzimisię. 
Oczywiście jak i w poprzednich obrazkach, doszyłam guziczki a obrazek wykończyłam tasiemką.










Mój wrześniowy obrazek zgłaszam na  Wyzwanie Szuflady   "W jesiennym sadzie"







U mnie zimno i deszczowo,dosłownie na chwilkę wyszło słońce i znów pada.
Mam nadzieje że to chwilowy kaprys pogody. Pozdrawiam cieplutko ;)